sobota, 22 stycznia 2022

19. stolica Lachów Sądeckich

Prawie dwa dni trwa wędrówka Beskidzką Drogą Świętego Jakuba przez Kotlinę Sądecką, od Barcic przez Stary Sącz, Podegrodzie do Łukowicy, będącej centrum Sądecczyzny, czyli historycznej krainy o nazwie Ziemi Sądecka. Kotlina, której duża część, od XIII do końca XVIII wieku, była we władaniu starosądeckiego klasztoru klarysek, współcześnie ma ona dwa różne oblicza, rozdzielone rzeką Dunajec. Pierwsze to część prawobrzeżna z urokliwym Starym Sączem, pełnym turystów, autokarów wycieczkowych i samochodów z całej Polski, wśród których niewidoczni są pielgrzymi wędrujący szlakiem Jakubowym. Drugie oblicze to lekko pofałdowana część lewobrzeżna, położona poza głównymi drogami, bez tłumu turystów i samochodów. 

Kotlina Sądecka - czerwony kolor, Beskidzka Droga Świętego Jakuba - brązowy kolor

Główną jej miejscowością jest najstarsza na Sądecczyźnie wioska Podegrodzie, z widniejącym a dala kościołem pod wezwaniem świętego Jakuba Starszego Apostoła, 

Centrum Podegrodzia

przy którym umiejscowione są symbole drogi Świętego Jakuba: obelisk upamiętniający Rok Święty Jakubowy 2010, tabliczka z kilometrami trasy i pomnik urodzonego tutaj świętego Stanisława Papczyńskiego. 

Podegrodzie, kościół św. Jakuba

Jest też emblemat przynależności parafii do Przyjaciół Dróg Świętego Jakuba.

A poza tym wydaje się, że to taka sobie wioska, jakich wiele i nic jej nie wyróżnia. Można jednak zmienić zdanie, jeżeli trafi się tutaj podczas obchodzonych uroczyście świąt, albo w czasie, kiedy odbywają się tutaj imprezy, festiwale i konkursy związane z ciągłej żywym i autentycznym folklorem rdzennych mieszkańców Kotliny Sądeckiej nazywanych przez etnografów Lachami Sądeckimi. Podegrodzie jest szczególnym miejscem, gdzie tradycje powstałe i utrwalone przez wiele stuleci, związane z codziennym życiem, pracą, świętami, uroczystościami obrzędowymi i wspólną zabawą są nadal ważne i widoczne w życiu tutejszych mieszkańców, gdzie każdy z nich mówi, że jest Lachem Podegrodzkim.

Sądecczyzna

Sądecczyzna, czyli Ziemia Sądecka to kraina historyczna w południowej Małopolsce obejmująca Kotlinę Sądecką, część Pogórza Karpackiego i Beskid Sądecki. Współcześnie nie pokrywa się z granicami administracyjnymi powiatu sądeckiego, bo należy do niej wschodnia część powiatu limanowskiego, południowa część powiatu brzeskiego i zachodnia część powiatu gorlickiego. Granice tej krainy ustalone zostały pod koniec XIII wieku za panowania księcia Leszka Czarnego. Opisana w XX wieku przez geografa Jana Flisa została uznana przez historyków oraz językoznawców, jako oddzielna kraina historyczna, językowa i etnograficzna o obejmująca obszar około 2200 km2, na której położone jest 265 wsi i 7 miast.

Pod względem etnograficznym Sądecczyzna dzielona jest na dwa regiony: Lachów Sądeckich oraz Górali Łąckich i Białych. Granica, miedzy góralami a lachami, jest ścisła i wyraźna, wyznaczona zasięgiem budownictwa i stroju góralskiego oraz zgodną opinią o sobie i swoich sąsiadach ludu okolicznego. Zarówno górale, jak i Lachy mają świadomość swojej odrębności i umieją wskazać dokładnie granicę miedzy obu grupami etnicznymi, a granica ta jest na ogół zgodna z granicą wyznaczoną przez etnografów czy językoznawców.

Granica między Góralami a Lachami przebiega przez Beskid Sądecki grzbietem pasma Radziejowej, a po przekroczeniu Dunajca w okolicy Jazowska wschodnimi wzniesieniami Beskidu Wyspowego: Skiełek, Pępkówka, Łyżka, pozostawiając po zachodniej stronie wsie góralskie, a po wschodniej wsie lachowskie. Północnym zasięgiem Lachów Sądeckich jest pasmo Jaworza tworzące granicę z Pogórzanami. Wschodnią granicę tworzy rzeka Poprad i Dunajec. Położne za nimi dawne wsie zatraciły w XX wieku swój pierwotny charakter w wyniku urbanizacji i masowego napływu nowych mieszkańców z różnych stron Polski.

Rdzenni mieszkańcy zachodniej części Kotliny Sądeckiej, od granicy góralszczyzny na południu, po Dunajec na wschodzie, po Przyszową na zachodnie i po Tęgoborze na północy, wyróżniają się spośród pozostałej ludności Sądecczyzny dorodnością, wysokim poziomem intelektualnym, dużą świadomością własnej kultury, poczuciem estetyki i zdolnościami artystycznymi. Ich to właśnie nazywa się Lachami, a dokładniej Lachami Sądeckimi.

Lachy jako grupa etnograficzna

Lachy to grupa etnograficzna określająca mieszkańców Podkarpacia od Sądecczyzny aż po Beskid Żywiecki, pośrednia między Góralami karpackimi, a mieszkańcami nizin, tj. Pogórzanami i Krakowiakami. Nazwa „Lachy” funkcjonująca w przeszłości wśród ludności wschodniosłowiańskiej, jako określenie Polaków zamieszkujących tereny równinne z dominacją pól (por. staropolskie lęd, lęda ‘pole nieuprawne’), tu oznacza mieszkańców obszarów podgórskich i równinnych w opozycji do ludności górskiej (górali). Granice Lachów wyznaczają zasięgi stroju lachowskiego i charakterystycznych cech dawnej zabudowy.

W zależności od miejsca zamieszkania oraz różnic w szczegółach stroju i budownictwa, w szczegółowych opracowaniach etnograficznych dzieli się Lachów na kilka podgrup:

Lachy Sądeckie, 
Lachy Limanowskie, 
Lachy Szczyrzyckie, 
Lachy Myślenickie. 
Lachy od Dobrej.

W większości tych terenów tradycyjna kultura lachowska zanika w wyniku postępującej urbanizacji, globalizacji i wypierana presją masowej popkultury. Jedyną podgrupą lachowską, w której kultywowane są tradycje i obrzędy w swej naturalnej postaci, nie „cepeliowskiej”, są Lachy Sądeckie zajmujący w przeszłości teren całej Kotliny Sądeckiej, a obecnie ich potomkowie zamieszkujących wsie w jej zachodniej części, wokół Podegrodzia i Przyszowowej.

Lachy Sądeckie

Lachy Sądeckie zajmują współcześnie obszar Kotliny Sądeckiej, wśród których mieszkańcy Podegrodzia i okolicznych wiosek nazywani Lachami Podegrodzkimi, tworzą główne centrum lachowskie.  Drugim ważnym ośrodkiem lachowskim jest Przyszowa w gminnie Łukowica w powiecie limanowskim. Z etnograficznego punktu widzenia Lachy Sądeckie stanowią grupę pośrednią między góralami karpackimi a ludnością nizinną centrum Małopolski. Jedną z ważnych cech Lachów Sądeckich było bardzo silne poczucie przynależności grupowej wywodzącej się z pradawnych tutejszych rodów, których początki mogą sięgać nawet IX wieku. Jak podaje profesor Henryk Samsonowicz w Historii Polski, podstawowe organizacje społeczne, jakimi były rody łączące spokrewnione ze sobą rodziny, oparte na wspólnej gospodarce, zaczęły tworzyć związki sąsiedzkie – żupy (opola), oparte na współpracy, wspólnocie kulturowej i samorządowej. Odgrodzone górami i puszczami od sąsiednich terenów osadniczych żupy posiadały swój centralny ośrodek, często będący ufortyfikowanym grodziskiem, służącym jako miejsce przechowywania zbiorów i cennych przedmiotów, a także jako centrum życia społecznego. Dziś pozostałością tych ośrodków jest grodzisko pierścieniowate w Naszacowicach, które istniało do końca X wieku, spalone podczas podboju tych terenów przez Bolesława Chrobrego i ślady powstałego na początku XI wieku nowego ośrodka grodowego w Podegrodziu na wzgórzu o współczesnej nazwie „Zamczysko”, podporządkowanego już wczesnofeudalnej władzy państwa Piastów.

Przywiązanie mieszkańców do ustroju rodowego, oraz być może nawet opór przeciwko narzuconej w 999 roku nowej władzy, stanowiły czynnik wzmagający przywiązanie do tradycyjnego stanu rzeczy i hamujący wytworzenie systemu wczesnego państwa feudalnego, tworzącego wielkie własności ziemskie. Pozwoliło to w XIII wieku na wprowadzenie przez księżną Kingę „Panią Ziemi Sądeckiej” gospodarki folwarczno-czynszowej, dającej mieszkańcom poczucie odpowiedzialności i przywiązania do uprawianej ziemi oraz dobre podstawy gospodarcze i materialne. Rozwój gospodarczy tego regionu w tym okresie stwarzał również kontakty z mieszkańcami sąsiadujących regionów: krakowiaków na północy i górali na południu, a poprzez doliny Dunajca i Popradu z ówczesnym Królestwem Węgierskim. To wszystko dało początek do ukształtowania się przez następne stulecia osobnej kultury, o wyraźnie odrębnych cechach, mimo wmieszania w nią elementów góralskich i krakowskich. W XV wieku ten rozwój został zahamowany w wyniku wprowadzenia w całym Królestwie Polskim obowiązkowego systemu folwarczno-pańszczyźnianego. Ponowny rozwój kultury lachowskiej nastąpił w drugiej połowie XIX wieku po reformie uwłaszczeniowej, która zniosła pańszczyznę a chłopi otrzymali uprawianą dotąd ziemię na własność.

Wesele w Gostwicy, fot. Wojciech Migacz 1913 r.

Podegrodzie – stolica Lachów Sądeckich

Głównym ośrodkiem kultury lachowskiej jest licząca około 1300 mieszkańców wieś Podegrodzie, o historii sięgającej czasów sprzed powstania państwa Polskiego, będąca za panowania pierwszych Piastów siedzibą grodu kasztelańskiego od XI do XIII wieku i jedną z najstarszych parafii katolickich na Sądecczyźnie, której powstanie datowane jest na 1014 rok. Potwierdzają to wykopaliska przeprowadzone przez Instytut Archeologii UJ w Krakowie oraz opis zamieszczony w Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i Litwy. Pod koniec XIII wieku, kiedy podegrodzie weszło w skład dóbr starosądeckiego klasztoru klarysek kasztelania została przeniesiona do lokowanego w 1292 roku położonego kilkanaście kilometrów na północ miasta Nowy Sącz. Podegrodzie pod gospodarską opieką klasztoru klarysek było zapewne wsią bogatą, bo w XV wieku król biskup Zbigniew Oleśnicki zlikwidował parafię podporządkowując wsie do niej należące kolegiacie nowosądeckiej i tym samym przenosząc do niej dotychczasowe dochody parafii. Na powrót parafii do podegrodzia mieszkańcy musieli czekać aż końca XVIII wieku, kiedy po dokonanym rozbiorze i powstaniu prowincji o nazwie Galicja, władze austriackie utworzyły nowy podział administracyjny i kościelny.

Dzisiaj to wieś zamożna, gospodarna, zamieszkała przez ludzi o silnym poczuciu więzi społecznej, będąca niekwestionowanym centrum kulturowym tego obszaru. Podegrodzie i pobliskie wsie: Gostwica, Juraszowa, Mokra Wieś, Naszacowice, Rogi i Stadła, tworzące parafię podegrodzką, stanowią bardzo specyficzny i prawie autonomiczny region na Sądecczyźnie, w którym jako jedynym w Kotlinie Sądeckiej, zachowały się elementy dawnej kultury ludowej. 

Widoczne są w tradycyjnych strojach i kultywowanych obrzędach, w naturalny sposób podtrzymywanych przez potomków starodawnych tutejszych rodów: Bodzionych, Pasiutów, Migaczów, Kostrzewów, Platów i wielu innych, znanych z mocnego przywiązania do tradycji lachowskiej. Wrodzone poczucie piękna i uzdolnienia artystyczne mieszkańców wytworzyły niezwykle oryginalne i bogate stroje zdobione haftami na koszulach, kaftanach i gorsetach. 

fot. Wojciech Migacz 1912

W wydanej w 1928 roku „Sztuce Ludu Polskiego” Eugeniusza Frankowskiego czytamy m.in.: 
„Najbogatsze i niewątpliwie najpiękniejsze hafty kolorowe posiada strój ludu w powiecie sądeckim. Jarzą się one formalnie jakąś poświatą na sukmanach z wełny brązowej, na kaftanach i spodniach z sukna granatowego.”

Region wyróżnia się też dużą oryginalnością rzeźby ludowej, ceramiki, obrzędów, tańców i pieśni. Na co dzień z tradycjami i kulturą lachowską można się zetknąć w centrum Podegrodzia w dawnej zagrodzie lachowskiej o nazwie „Kubalówka”, składającej się z drewnianej chałupy, spichlerza i kuźni, oraz w Muzeum Lachów Sądeckich znajdującym się w budynku podegrodzkiego Gminnego Ośrodka Kultury.

Zagroda Lachowska

Wsie Lachów Sądeckich, których architektura harmonijnie wpisywała się w krajobraz kotliny Sądeckiej, najczęściej w kształcie i sposobie zabudowy były bliższe Małopolsce równinnej niż góralszczyźnie. Typowa zagroda lachowska była przeważnie wielobudynkowa o luźnej zabudowie w czworobok z obszernym podwórzem pośrodku. Składała się z chałpy (chałupy), stajni, stodoły, sołku (spichlerza), wozówki lub drugiego budynku inwentarskiego, zbudowanych z okrągłych bali drewnianych ze stromymi dachami czterospadowymi krytymi słomą żytnią (kicorki). Zrąb był w całości malowany na biało lub ozdabiany kropami malowanymi wapnem. Do drugiego dziesięciolecia XX wieku powszechne były chałpy dymne, tj. bez kominów i zwyczaj trzymania bydła w domu obok kuchni przez cały rok. 

Chałupy uboższych chłopów były wąskofrontowe z wejściem ze szczytu i składały się z jednej izby i sieni. Szerokofrontowe chałpy zamożniejszych miały środkową sień i dwie izby po jej bokach, z których jedna pełniła funkcję kuchni, a najbogatszych – z dwóch izb, sieni, alkierzyka i izby zimnej, czyli komory.

Wnętrza chałup lachowskich były na ogół skromne. Większość sprzętów wykonywano we własnym gospodarstwie. Ważny był w izbie kąt z obrazami Najświętszego Serca Pana Jezusa i Serca Maryi przystrojonymi kwiatami, najczęściej sztucznymi wykonanymi z bibuły. Typowym sprzętem w chałupach lachowskich była drewniana skrzynia na odzież, tzw. skrzynia wianna, malowana w bogaty ornament kwiatowy. którą dziewczyna wychodząca za mąż otrzymywała od rodziców wraz z wyprawą. Ubranie będące w użyciu zawieszano na drągu w izbie lub komorze. W zamożniejszym domu, zachowanym obecnie w Sądeckim Parku Etnograficznym (chałupa z Gostwicy), były ozdobne szafy.

W centrum Podegrodzia tradycyjne budynki i ich wyposażenie można obejrzeć w Zagrodzie Lachowskiej „Kubalówka” znajdujące się na terenie zagrody znanej podegrodzkiej rodziny Bodzionych ''Kubali''.

Twórcą tego niewielkiego skansenu jest Krzysztof Bodziony, potomek tego rodu i dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, wieloletni członek regionalnego zespołu lachowskiego ''Podegrodzie''. O sobie i swojej pasji mówi:

''Moja praca jest ściśle związana z kulturą lachowską i całym jej bogactwem. Prywatnie jestem zafascynowany historią moich przodków i mojej rodzinnej miejscowości. Od wielu lat gromadzę stare, wiejskie sprzęty codziennego użytku, obrazy, ludowe stroje, zegary. Zapisuję też zwyczaje, obrzędy, stare piosenki i melodie lachowskie, gromadzę literaturę z zakresu etnografii, archeologii i historii dotyczącą regionu podegrodzkiego.''

Strój Lachów Sądeckich

Najefektowniejszym przejawem tradycyjnej kultury Lachów Sądeckich był świąteczny strój chłopski, uważany przez wielu badaczy za jeden z najpiękniejszych w Polsce. Uwidocznił się w nim przejściowy charakter kultury lachowskiej, wyrosłej na styku grup krakowskich oraz Górali karpackich. Najstrojniejsza jego odmiana powstała we wsiach parafii podegrodzkiej wśród zamożnych kmieci, których nazywano Lachami Podegrodzkimi. Szczytową formę rozwoju paradny strój osiągnął tu w drugiej połowie XIX wieku, kiedy uwłaszczeni chłopi zaczęli się wzbogacać i demonstrować przynależność do stanu chłopskiego i własną zamożność. Promieniując na sąsiednie subregiony lachowskie, z czasem stał się on reprezentacyjny dla całej grupy Lachów Sądeckich, a nawet dla całej Sądecczyzny. Strój odświętny był ważnym znakiem kulturowym, pełniącym określone funkcje społeczne: poza identyfikacją ze stanem włościańskim oraz własną grupą etnograficzną, sygnalizował pozycję majątkową noszącej go osoby, jej status społeczny i stan cywilny. Podlegał bacznej kontroli własnego środowiska, pilnującego przestrzegania norm społecznych dotyczących stroju.


Strój męski:

Kawalerowie i młodzi mężczyźni noszą od święta kaftan i spodnie tzw. błękicie, szyte z granatowego sukna, zdobione wielobarwnym haftem i koszule z białego płótna z delikatnym dziurkowanym haftem na kołnierzyku, mankietach i gorsie. Na uroczyste okazje koszulę spina się pod szyją usztywnioną jedwabną wstążką przystrojoną cekinami, czyli tzw. cioskiem. Noszone są szerokie skórzane pasy, których zdobienie określało przynależność do danego rodu lachowskiego. Na wierzch zakładany jest kaftan, sięgający kolan, ozdobiony mosiężnymi guzami, haftem i chwaścikami z włóczki z przodu i wokół talii. Spodnie wyszywane są sercówkami, charakterystycznymi dla Lachów ozdobami w kształcie serca. Na nogach nosi się skórzane buty, czyli karbioki. Strój uzupełnia czarny kapelusz ze wstążką i bukiecikiem kwiatków. Na niektóre okazje zakładana jest rogatywka z pawim piórem. W lecie zamiast kaftana nosi się kamizelkę granatową lub czarną barwnie haftowaną z metalowymi guzikami. 

Lachy Podegrodzkie, strój męski, fot. Wojciech Migacz 1906 rok.

Codziennym letnim ubiorem są gacie lub płócianki ze zgrzebnego płótna i wykańczane dołem strzępkami. Noszona jest koszula na wypust  przewiązywana wąskim skórzanym pasem. Wierzchnim okryciem letnim są górnice (małopolskie płótnianki), lamowane czerwonym suknem i zdobione wielobarwnym haftem. 

Cieplejszym okryciem wierzchnim, które nosili głównie starsi gospodarze, była gruba gurmana (jak u górali) z samodziałowego, owczego sukna, białego lub brązowego, z bogatym barwnym haftem o przewadze czerwieni.

Strój kobiecy:

Charakterystyczne są fałdziste spódnice szyte z perkalu, batystu, organdyny lub cienkiej wełenki drukowane w drobne kwiatowe wzory. Typowy jest różowiak, czyli spódnica z różowego perkalu w delikatny kwiecisty deseń, zdobiona dołem witym ornamentem. Szyte są też fartuchy, czyli strojne spódnice z cienkiego białego płócienka haftowane na biało. Przód spódnicy zakrywają zapaski. Górną częścią stroju są białe płócienne koszule, na które ubiera się aksamitne gorsety wyszywane koralikami; Dopełnieniem tego stroju są chusty.

Mężatki zamiast gorsetu noszą wizytki – katanki z długimi rękawami z wełenki, aksamitu lub tkanin żakardowych wyszywane wielobarwnymi koralikami. Starsze kobiety noszą ciemne spódnice wełniane, które na przodzie zakrywają długie fałdziste zapaski dekorowane naszyciami. Na uroczystości zakładane są zdobione haftem i pasmanterią kaftany z sukna czarnego, ciemnozielonego lub granatowego z organkami, czyli usztywnionymi fałdami sterczącymi wokół bioder, oraz białe płócienne chusty czepcowe zdobione czerwonym haftem łańcuszkowym. Noszone są chusty wełniane (kaźmirówki) lub atłasowe (atłasówki), zdobione siateczką i frędzlami, lub tybetki z cienkiej wełenki w barwne kwiaty.

Uzupełnieniem stroju kobiecego (panny i mężatki) były sznury prawdziwych korali, których liczba świadczyła o zamożności właścicielek.

Obrzędy Lachów Sądeckich

Obrzędy doroczne i uroczystości rodzinne związane są mocno z wiarą katolicką tutejszych mieszkańców, do których chrześcijaństwo dotarło najprawdopodobniej pod koniec IX wieku, jeszcze z czasów Państwa Wiślan, będącego częścią Księstwa Wielkomorawskiego, a ugruntowała się na początku XI wieku, wraz z powstaniem parafii w Podegrodziu.

W katolickim roku obrzędowym najbardziej rozbudowane są zwyczaje związane z okresem Bożego Narodzenia, nazywanego tutaj Godnimi Świętami, obejmującym okres od Wigilii Bożego Narodzenia po Święto Trzech Króli. A białej izbie zawieszano podłaźniczkę, przy oknie ustawiano snopek zboża, a na stole na Wieczerzę Wigilijną jedną miskę. 

Oprócz specjalnego, tradycyjnego wystroju wnętrza domów, ważnym elementem są odwiedziny różnych grup kolędniczych: podłaźników, scodroków, drabów i najbardziej widowiskowych herodów. 

Podegrodzkie draby

Podegrodzkie herody

Ważnym elementem obchodów świat Bożego Narodzenia jest msza święta Pasterka, podczas której kolędy są grane i śpiewane przez lachowskie zespoły folklorystyczne. 

Pasterka

Okres między świętem Objawienia Pańskiego a Wstępną Środą (Środą Popielcową) to czas zapustów, czyli lachowskiego karnawału. Co kilka dni odbywały się spotkania i zabawy, za każdym razem u innego gospodarza, który w swoim obejściu miał dużą izbę, lub w karczmie, organizowane przez młodych kawalerów.

W Niedzielę Palmową święcone są wielometrowe barwne palmy zdobione papierowymi kwiatami i wstęgami i odbywa się konkurs na najwyższą i najpiękniejszą.

Zachował się zwyczaj święcenia pól przez gospodarzy w drugi dzień Święta Wielkanocy.

Obrzędy rodzinne charakteryzują się bogatą oprawą. Najbardziej okazałe były uroczystości związane z weselem, od zmówin, czyli swatów, poprzez zarękowiny, sprosiny, ślub, wesele i oczepiny, aż po przenosiny. 

Orszakom weselnym zmierzającym do kościoła przewodziły banderie konne. 

Orszak weselny z Gostwicy do Podegrodzia, fot. Wojciech Migacz 1912 rok. 

Zwyczaj banderii konnych podtrzymuje grupa pod nazwą „Banderia Konna Iskra Dolina Dunajca”, z sąsiadującej z Podegrodziem wsi Stadła.


Na poprawiny w drugi dzień wesela przez wieś przechodził korowód przebierańców ubranych w najdziwniejsze stroje, którego uczestnicy i robili różne psoty napotkanym po drodze gapiom i gospodarzom mijanych zagród. Większość tradycyjnych obrzędów weselnych powoli zanika. Kultywują je jeszcze pasjonaci kultury lachowskiej, liczne lachowskie zespoły folklorystyczne. 

We wszystkich świątecznych uroczystościach religijnych mieszkańcy Podegrodzie uczestniczą ubrani w tradycyjny strój lachowski. 

Podegrodzie, procesja w święto Bożego Ciała 2021 rok.

W strojach lachowskich młodzież bierze udział w przyjęciu Pierwszej Komunii i przystępując do Bierzmowania.

Podegrodzie, kościół św. Jakuba. Uroczystość Bierzmowania 

Zachował się też zwyczaj wiązowiny, czyli obdarowywania przez matkę chrzestną rodziców nowonarodzonego dziecka, tydzień po jego chrzcinach, tak zwaną kukiełką, czyli specjalnie wypiekaną wielką ozdobną chałką o długości około 1,5 metra i wadze 10 kg.


Niektóre czynności gospodarskie stwarzały okazję do wspólnej zabawy. Najbardziej charakterystycznymi było międlenie lnu i przędzenie wełny, oraz kiszenie w wielkich beczkach kapusty na zimę.

W utrzymaniu tradycyjnych obrzędów i strojów lachowskich pomaga Gminny Ośrodek Kultury i Urząd Gminy Podegrodzie organizując imprezy cykliczne o zasięgu wojewódzkim, a nawet ogólnopolskim:

Podegrodzie, Gminny Ośrodek Kultury i Muzeum Lachów Sadeckich. 

- „Druzbacka”, czyli Konkurs Muzyki, Instrumentalistów, Śpiewaków Ludowych i Drużbów Weselnych.
- „Pastuszkowe Kolędowanie”, to Ogólnopolskie Spotkania Dziecięcych i Młodzieżowych Grup Kolędniczych.
- „Lachowskie Godonie”, konkurs krasomówczy i poetycki powiązany ze scenkami rodzajowymi i obrzędowymi, którego celem jest ochrona i popularyzacja gwary lachowskiej.
- „Przegląd Podłaźniczek i Rekwizytów Kolędniczych”, który w znaczący sposób przyczynia się do reaktywowania tradycyjnych zwyczajów bożonarodzeniowych, uaktywniając artystyczne umiejętności dzieci i dorosłych.
- „Lachowskie Lato” jest imprezą promującą historię i dzień dzisiejszy Podegrodzia, a także popularyzującą kulturę Lachów Sądeckich, Rozpoczyna ją „Korowód Podegrodzki” zorganizowany na wzór dawnego korowodu weselnego, a kończy wspólna zabawa.

Korowód Podegrodzki

Muzyka i taniec Lachów Sadeckich

Muzyka i taniec są nieodłącznym elementem wszystkich uroczystości i obrzędów lachowskich. Bogaty folklor muzyczny podtrzymywany przez rodzinne muzykowanie, zespoły folklorystyczne i zawodowe kapele, zawiera w rodzimej twórczości również elementy góralskie i krakowskie. Kapela lachowska składa się najczęściej z pięciu instrumentów: dwojga skrzypiec, klarnetu, trąbki i tradycyjnych trzystrunowych basów.

Grana muzyka ma różne funkcje; jest podkładem muzycznym do przyśpiewek, będącymi śpiewanymi, pełnymi humoru, rozmowami między zebranymi ludźmi, melodią do tańca i do wspólnego śpiewu. Tańczono głównie polki i walczyki, przeplatane często fragmentami wolniejszymi. 

Charakterystyczne tańce to polka posuwana składająca się na przemian z wolnego posuwistego kroku i tańca wirowego oraz wściekła polka tańczona w bardzo szybkim tempie, długo aż „do upadłego”. 



 

czwartek, 6 stycznia 2022

18. Święty z Podegrodzia


Ponad 1000 lat temu erygowana została parafia świętego Jakuba w Podegrodziu, najprawdopodobniej najstarsza pod tym wezwaniem w Polsce, ale nie to rozsławiło na cały świat tą małą wioskę położoną na Ziemi Sądeckiej. 

Podegrodzie, kościół św. Jakuba, widok ze wzgórza "Grodzisko"

Stało się to sześć wieków później, za sprawą urodzonego tutaj 18 maja 1631 roku Jana Papko. Znany jest on na całym świecie pod zakonnym imieniem Ojciec Stanisław od Jezusa Maryi Papczyński, jako założyciel pierwszego polskiego zakonu męskiego – Ojców Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, ale przede wszystkim z dokonujących się za jego wstawiennictwem cudów i otrzymywanych łask. Wymodlone i wypraszane przez wiernych, spisywane od XVIII wieku w głównej siedzibie Zakony Marianów w Górze Kalwarii, dały podstawę do rozpoczęcia już w 1767 roku przygotowań do procesu beatyfikacyjnego. Od tego czasu upłynęło jednak ponad 200 lat i dopiero Jan Paweł II uznał heroiczność cnót ojca Stanisława Papczyńskiego. W 2007 roku nastąpiła jego beatyfikacja, a w 2016 roku został włączony w poczet świętych kościoła katolickiego.

23 księgi cudów i łask, znajdujące się w klasztorze Marianów w Górze Kalwarii, spisywane od XVIII wieku, świadczą o wielkiej skuteczności modlitw za wstawiennictwem świętego Stanisława Papczyńskiego. Opis części z nich został opublikowany w wydanej książce "Cuda i Łaski za przyczyną św. Stanisława Papczyńskiego.

O łaski i pomoc Bożą, mogą liczyć rodziny pragnące dzieci, matki w zagrożonej ciąży, osoby uzależnione od alkoholu, skonfliktowane rodziny, dzieci mające trudności w nauce, chorzy na choroby nowotworowe.

Pomocą w modlitwie wstawienniczej jest dziewięciodniowa nowenna rozpoczynająca się każdego dnia modlitwą o uproszenie łaski za przyczyną św. Stanisława Papczyńskiego:
„Panie nasz i Boże, przez wzgląd na Sługę Twego świętego Stanisława, który ufając w pomoc Twojej Opatrzności, mimo wielu przeszkód, wiernie podążał śladami Jezusa Chrystusa i Jego Niepokalanie Poczętej Matki, Maryi, użycz nam tę łaskę, byśmy odznaczali się niezachwianą ufnością w Twą wszechmoc, dobroć i wierność, zwłaszcza, gdy prowadzisz nas ciernistą drogą ku wspaniałym obietnicom swej miłości. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.”

Wspomnienie liturgiczne świętego Stanisława Papczyńskiego przypada 18 maja, w dzień jego urodzin.  Życie i posługa zakonna Ojca Papczyńskiego, zawierzone Najświętszej Marii Pannie, noszą znamiona świętości, heroizmu i prostoty ducha. Jego atrybutami są krzyż, różaniec i księga reguły zakonnej „Norma Vitae”.

Ojciec Stanisław Papczyński w jednym z swoich dzieł napisał wciąż bardzo aktualne słowa:
„Jeśli nie możesz pójść do kościoła, nie możesz pójść do kaplicy, wejdź w swoje serce. Tam znajdziesz Boga żywego, z którym możesz przybywać jak w kościele. Dzisiaj potrzeba, abyśmy jakoś uwięzieni, ograniczeni, dotknięci niesprawiedliwością, weszli w swoje serce i zobaczyli, że tam możemy spotkać Boga. Boga, którego możemy adorować, z którym możemy przebywać  w wielkiej bliskości. Dzisiaj potrzebujemy uwierzyć w to, że Bóg działa, pomimo braku tych świętych znaków”.

Życie

Prowincjał marianów Paweł Naumowicz i ksiądz Wojciech Skóra, kustosz sanktuarium świętego Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii tak opisali jego życie:

Całe życie Stanisława Papczyńskiego szło „pod górkę”. W dziele Inspectio cordis napisał: „Nie ci należą do stałych i miłujących sług, którzy idą za Ukrzyżowanym, bo widzą znaki, lecz ci, w których sercu – bez oglądania żadnych znaków – króluje silna miłość Boga, którzy nie posiadają żadnych nadzwyczajnych oznak życzliwości i łask, a niosą z jakimś bardzo świętym uporem jarzmo służby Bożej. Wcale nie oglądają się na to, ile dłużny jest im Pan, lecz ile oni Jemu są winni”.

Urodził się 18 maja 1631 r. w Podegrodziu koło Starego Sącza w prostej rodzinie wiejskiego kowala [Tadeusza Papko i Teresy z domu Terlikowskiej]. Jako dziecko często chorował, miał trudności w nauce, a kiedy zaczynało iść dobrze wojenna zawierucha przerywała mu edukację. Wielokrotnie zmieniając szkołę, naukę ukończył jako 23-letni mężczyzna. Wybierając życie zakonne, musiał sprzeciwić się rodzinie, która już miała dla niego upatrzoną kandydatkę na żonę. W 1654 r. wstąpił do zakonu pijarów w Podolińcu na Spiszu (dzisiaj na Słowacji). Z pasją ewangelizował, nauczał retoryki. Był też cenionym spowiednikiem do którego przybywali nuncjusz apostolski Antoni Pignatelli, czyli późniejszy papież Innocenty XII, oraz król Jan III Sobieski.

W zakonie pijarów ojciec Papczyński zabiegał o większą gorliwość we wspólnocie z przestrzeganiem ubóstwa włącznie. Jednak zamiast zrozumienia wzbudzał krytykę i spadały na niego kary. Konflikt z przełożonymi narósł tak dalece, że w końcu po 16 latach zakonnik opuścił pijarów. Przyjechał do Puszczy Mariańskiej, gdzie znajdowała się mała wspólnota eremitów i zaczął zakładać na jej bazie nowe zgromadzenie. Tak w 1673 r. powstał pierwszy polski zakon męski – Ojców Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny – bo prawdę o Niepokalanym Poczęciu o. Papczyński głosił już 150 lat przed oficjalnym ogłoszeniem dogmatu. Za wiarę w tę tajemnicę zbawienia, która wtedy pozostawała sprawą otwartą, gotów był zaświadczyć życiem. Przywdział też biały habit na znak łaski wolności Maryi od grzechu.

Był to czas dla Polski trudny, czas ciągłych wojen i niepokojów: potopu szwedzkiego, odsieczy wiedeńskiej, zarazy. Wielu ludzi w 10-milionowej wtedy Polsce umierało nieprzygotowanych na śmierć. Ojciec Papczyński miewał wizje czyśćca, żołnierzy poległych na wojnach, którzy prosili go o modlitwę. Dla swojego zakonu – jako drugi cel po szerzeniu czci niepokalanego poczęcia Maryi Panny – ustanowił więc modlitwę i ofiarę za zmarłych. „Jakie może być większe miłosierdzie niż okazane zmarłym, od których nie oczekujesz żadnej nagrody, żadnej wdzięczności i żadnej pochwały. Ci, którzy to czynią, na pewno przygotowują sobie nieśmiertelne życie” – napisał.

Widział jasno i wyraźnie źródła słabej religijności narodu polskiego. Wspierał najuboższych, niewykształconych, uzależnionych. Twierdził, że ludzie grzeszą, bo mają małą wiedzę religijną. Starał się pomagać w pracy duszpasterskiej proboszczom. Do klasztoru marianów przyjmował – wbrew ówczesnym zasadom – mężczyzn najniższego stanu, aż utarło się powiedzenie: „Stanisławie w białym worze, parobków przeorze”. Rozumiał ich, bo pochodził z wiejskiej rodziny, w której był ósmym dzieckiem.

Ojciec Papczyński sam w wielkich trudnościach realizował wolę Bożą. Zakładanie zakonu, zanim otrzymał aprobatę papieską, zajęło mu 29 lat. Zakon rozwijał się powoli, założyciel tracił towarzyszy. Nie odstępował jednak od reguł, nie pozwalał na bylejakość. Zaangażowany duszpasterz, wychowawca, profesor retoryki i wybitny mistrz życia duchowego, ojciec Stanisław Papczyński zmarł w opinii świętości 17 września 1701 roku w Górze Kalwarii, jako przełożony generalny marianów.

Na trzy wieki przed Soborem Watykańskim II o. Stanisław Papczyński wyprzedził nauczanie o świeckich w Kościele. Napisał podręcznik „Mistyczna świątynia Boga” o formacji ludzi świeckich i duchownych. Podkreślał, że każdy człowiek jest mistyczną świątynią Boga, stworzoną na jego obraz i podobieństwo i poświęconą Duchowi Świętemu. Mówił, jak rozpoznawać znaki czasu, jak rozeznawać i pełnić wolę Boga

Beatyfikacja

Kult zmarłego ojca Stanisława Papczyńskiego, w przekonaniu o jego świętości, tworzył się już od momentu śmierci w 1701 roku.  Dokonywane za jego przyczyną uzdrowienia skłoniły ojców marianów, w połowie XVIII wieku, do gromadzenia świadectw o cudach zdziałanych za jego pośrednictwem i rozpoczęcia starań o wyniesienie go na ołtarze. Akta przesłane zostały do Rzymu w 1769 roku, ale proces beatyfikacyjny wkrótce został przerwany na skutek braków w dokumentacji i niepodjęty później w wyniku trudnej sytuacji politycznej Polski.

Do wznowienia starań o beatyfikację o. Stanisława doszło dopiero po II wojnie światowej. W 1952 roku kardynał Stefan Wyszyński powołał specjalną Komisję Historyczną, której celem było zbadanie dokumentacji świątobliwości życia ojca Stanisława, po czym akta zostały przesłane do Kongregacji do spraw Świętych w Stolicy Apostolskiej. Upłynęło jeszcze wiele lat nim 13 czerwca 1992 papież Jan Paweł II wydał dekret o heroiczności cnót ojca Stanisława Papczyńskiego i nadając mu tytuł Czcigodnego Sługi Bożego uroczyście ogłosił następującą opinię dotyczącą procesu i jego wyników:

“Uważa się za rzecz pewną, iż Sługa Boży Stanisław od Jezusa Maryi Papczyński odznaczał się cnotami teologalnymi wiary, nadziei i miłości, cnotami kardynalnymi roztropności, sprawiedliwości, męstwa i umiarkowania, oraz innymi z nimi związanymi cnotami w stopniu heroicznym.”

Do zakończenia procesu beatyfikacyjnego przedstawione zostało wydarzenie o znamionach cudu, jakie miało miejsce na terenie parafii NMP Królowej Apostołów w Ełku w 2001 roku, nieoczekiwanego ożywienia dziecka w pierwszym trymestrze ciąży po tzw. poronieniu wewnętrznym.

Kobieta, która rok wcześniej utraciła dziecko z powodu poronienia samoistnego, zaszła ponownie w ciążę. 22 marca 2001 roku wskutek zagrożenia utraty ciąży została przyjęta do szpitala w Ełku. Pierwsze trzy badania USG świadczyły o normalnym stanie płodu, ale czwarte wykonane 1 kwietnia było niekorzystne. Wykazało zmniejszenie pęcherzyka płodowego do 28 mm i ustanie akcji serca płodu, z diagnozą poronienia wewnętrznego. Kontrolne badania USG potwierdzały obumarcie płodu. Zaplanowano zabieg usunięcia martwej ciąży, gdyby nie zaszło samoistne poronienie. Rodzina pacjentki oraz przyjaciele już 28 marca rozpoczęli dziewięciodniową nowennę za wstawiennictwem Ojca Stanisława Papczyńskiego o uratowanie dziecka. Kontrolne badanie USG w dniu 4 kwietnia wykazało, że płód ma 42 mm i odzyskał akcję serca. Wykonane dodatkowe badania potwierdziły, że dziecko ożyło. Kilka miesięcy później, 17 października 2001 roku, przyszedł na świat zdrowy chłopiec. Kobieta w późniejszym czasie zaszła ponownie w ciążę i urodziła bez powikłań drugie dziecko.

Proces diecezjalny badający to wydarzenie odbył się w latach 2003−2004.  Konsulta Lekarzy w Rzymie, a potem Konsulta Teologów potwierdziły ten cud. Ojciec Święty Benedykt XVI upoważnił Kongregację Spraw Świętych do promulgacji dekretu uznającego cud dokonany przez Boga za wstawiennictwem Sługi Bożego Stanisława od Jezusa Maryi Papczyńskiego. Uroczystej beatyfikacji ojca Stanisława, która odbyła się 16 września 2007 roku w Licheniu, przewodniczył, w imieniu Ojca Świętego Benedykta XVI, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej Jego Eminencja Kardynał Tarcisio Bertone. Portret beatyfikacyjny o wymiarach 6 × 8 m namalowała amerykańska artystka Janis Balabon.

obraz beatyfikacyjny 

Kanonizacja

Bezpośrednio po beatyfikacji rozpoczął się proces kanonizacyjny, do którego przedłożona została dokumentacja cudu, dokonanego przez Boga za wstawiennictwem błogosławionego Stanisława Papczyńskiego, jaki wydarzył się w 2008 roku, również na terenie parafii NMP Królowej Apostołów w Ełku.

U dwudziestoletniej pacjentki przyjętej do szpitala rozpoznano pozaszpitalne zapalenie płuc, o potwierdzonej następnie etiologii Streptococcus pneumoniae. Ciężki przebieg choroby doprowadził w ciągu kilku godzin do wystąpienia niewydolności oddechowej w stadium ciężkim (ARDS) i destabilizacji układu krążenia. Dołączyła się do tego niewydolność wielonarządowa. Chora została zaintubowana, podłączona do respiratora i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Po ponad dwudziestu dniach leczenia nastąpiło kolejne załamanie się stanu pacjentki w postaci ponownego wystąpienia wstrząsu septycznego, pogorszenia wydolności oddechowej i dysfunkcji wielonarządowej. Widząc brak reakcji organizmu chorej na wielokierunkową i różnorodną terapię, oraz gwałtowne pogorszenie się stanu klinicznego, lekarz prowadzący uznał sytuację pacjentki za beznadziejną i poinformował o tym matkę Chorej. Rodzina Pacjentki rozpoczęła nowennę o uzdrowienie za przyczyną błogosławionego Stanisława Papczyńskiego. Od tego momentu stan chorej zaczął się szybko poprawiać, a po paru dniach ustąpiły objawy niewydolności oddechowej i krążenia. W RTG klatki piersiowej nie stwierdzono zmian zapalnych ani żadnych objawów, które zwykle są widocznych przez pewien czas po ustąpieniu zapalenia płuc i ARDS. Ostatniego dnia nowenny pacjentka została wybudzona i ekstubowana. Lekarze stwierdzili całkowite wyzdrowienie, trwałe i bez śladów przebytej choroby.

Konsulta Lekarska w Rzymie uznała niewytłumaczalność wyleczenia z punktu widzenia medycznego oraz cudowność tego zdarzenia. Konsulta Teologów w Rzymie 10 listopada 2015 roku ogłosiła cud dokonany przez Boga za wstawiennictwem błogosławionego ojca Stanisława Papczyńskiego, a 22 stycznia 2016 roku Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych, upoważniona przez Ojca Świętego Franciszka, promulgowała dekret o cudzie za przyczyną błogosławionego Stanisława od Jezusa Maryi Papczyńskiego. Uroczystość kanonizacyjna celebrowana przez papieża Franciszka odbyła się 5 czerwca 2016 roku na Placu świętego Piotra w Watykanie.

obraz kanonizacyjny

Uroczystości dziękczynne w Polsce trwały od 11 czerwca do 13 listopada 2016 roku na terenie kilku diecezji, m.in.: w Rzepiskach, Stoczku Klasztornym, Podegrodziu (miejscu urodzenia Ojca Stanisława Papczyńskiego), Licheniu Starym, Puszczy Mariańskiej, Ełku i Warszawie.

Upamiętnienie

Trwałym dziełem ojca Stanisława Papczyńskiego jest założone Zgromadzenie Księży Marianów, ale świętość jego życia jest największym tytułem do chwały. Ojciec Papczyński cieszy się szczególnymi łaskami u Boga, co potwierdzają zapisy cudów i łask spisane do tej pory w 23 księgach znajdujących się w sanktuarium świętego Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii „na Mariankach”, gdzie znajduje się jego grób. Relikwie świętego znajdują się również w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, w kaplicy pod jego wezwaniem w bazylice w Licheniu. 

W Podegrodziu jest kilka miejsc, gdzie upamiętniony został święty Stanisław Papczyński. Dwa z nich znajdują się przy Beskidzkiej Drodze Świętego Jakuba. 

Podegrodzi miejsca upamiętnienia św. Stanisława Papczyńskiego. 1 Skwer św. Stanisława Papczyńskiego, 2 kościół św. Jakuba, 3 kaplica św. Anny, 4 zagroda Kubalówka, 5 przysiółek Osowie kapliczka św. Stanisława Papczyńskiego

Skwer świętego Stanisława Papczyńskiego

W Podegrodziu w 1934 roku, jeszcze przed wznowieniem procesu beatyfikacyjnego, w miejscu gdzie znajdował się nieistniejący już dom rodzinny Stanisława Papczyńskiego i kuźnia jego ojca, mieszkańcy wystawili kamienny obelisk z napisem:   

Czcig.sł.B.Stanis.
PAPCZYŃSKIEMU
18.5.1631 – 17.9.1701
Założycielowi XX.Marianów
Teolog i kapel.W.P.Kr.Sobieskiego
-w miejscu rodzinnem-
1934

pomnik postawiony w 1934 roku

Powstałe w 2016 roku w Podegrodziu Stowarzyszenie Krzewienia Kultu Świętego Ojca Stanisława Papczyńskiego wyszło z inicjatywą budowy kaplicy i muzeum poświęconych świętemu rodakowi, kontynuując dzieło upamiętnienia rozpoczęte budową w 1934 r. pomnika poświęconego pamięci Stanisława Papczyńskiego. 2 czerwca 2019 roku podczas uroczystości pod hasłem „Po sąsiedzku ze Świętym”, odbywającej się w 3 rocznicę kanonizacji, proboszcz parafii ksiądz Józef Wałaszek dokonał poświęcenia i wmurowania kamienia węgielnego pod przyszłą budowlę. Pierwszym obiektem tego zamierzenia jest kamienna kapliczkę z rzeźbami Matki Bożej i świętego Stanisława Papczyńskiego i z ołtarzem w kształcie łodzi. 


W przyszłości w planach Stowarzyszenia jest budowa lachowskiej chałupy w jakiej wychował się Stanisław Papczyński, kuźni, groty z figurą Matki Bożej, oraz skweru z ławeczkami, na których wyryte mają być myśli założyciela zakonu marianów.

Kościół świętego Jakuba

Dwa lata po wznowieniu w 1952 roku, starania o beatyfikację, w lunetach prezbiterium podegrodzkiego kościoła wykonane zostały dwie polichromie ze scenami z życia Stanisława Papczyńskiego. 

kościół św. Jakuba, prezbiterium

Na południowej ścianie obraz, namalowany przez Alojzego Pazdanowskiego, przedstawia młodego Stanisława, noszącego jeszcze imię Jan, który otoczony ubranymi w lachowskie stroje mieszkańcami Podegrodzia składającymi wieńce żniwne, wręcza Matce Bożej Królowej Polski niebieskie polne kwiaty. Tło stanowią góry otaczające kotlinę Sądecką i kościół w Podegrodziu. 

Drugi obraz, na północnej ścianie, namalowany przez Czesława Lenczowskiego, przedstawia ubranego w przepasany niebieskim pasem biały habit marianów ojca Stanisława Papczyńskiego, błogosławiącego króla Jana III Sobieskiego i jego wojsko. 

Kiedy 13 czerwca 1992 papież Jan Paweł II nadał mu tytuł Czcigodnego Sługi Bożego, otwierając tym samym drogę w kierunku beatyfikacji, Podegrodzianie przystąpili do budowy kaplicy przy kościele parafialnym, która w ich zamyśle ma być w przyszłości poświęcona ich wielkiemu rodakowi. 

Kilka lat po zakończeniu budowy, w kaplicy uroczyście poświęconej błogosławionemu ojcu Stanisławowi Papczyńskiemu, a od 2016 roku świętemu, zakończono urządzanie wnętrza. 

Na wschodniej ścianie zawieszono obraz przedstawiający świętego Stanisława Papczyńskiego wyciągający pomocną dłoń do ludzi i ich dusz potrzebujących pomocy, oraz relikwiarz z relikwiami świętego. 


Artysta malarz Kazimierz Twardowski, mieszkający w wiosce Naszacowice należącej do podgrodzkiej parafii, wykonał na ścianach kaplicy polichromie przedstawiające również sceny z życia Stanisława Papczyńskiego. Na zachodniej ścianie pokazany jest młody Jan Papko opuszczający wieś udając się do szkoły w Nowym Sączu. Tło tworzą góry Beskidu Sądeckiego, u podnóża których widoczny jest klasztor klarysek w Starym Sączu.

Na wschodniej ścianie polichromia przedstawia symboliczną scenę, chociaż ujętą w bardzo realistycznym pejzażu, oddania i zawierzenia Matce Bożej przez ojca Stanisława od Jezusa i Maryi Papczyńskiego. Tłem jest pejzaż kotliny Sądeckiej z kościołem w Podegrodziu, wzniesienia Beskidu Wyspowego i na horyzoncie góry Lubań w Gorcach. Ojciec Stanisław stoi tyłem swojej rodzinnej wioski i otaczającej ją gór, symbolizując fakt, że od czasu założenia habitu zakonnego, najpierw w zakonie pijarów, a potem jako marianin w założonym przez siebie zgromadzeniu zakonnym, nie był już w Podegrodziu. 

Ostatnimi wykonanymi w kościele wizerunkami upamiętniającymi świętego są witraże w prezbiterium przedstawiające świętego ojca Stanisława Papczyńskiego, ufundowany przez Stefanię i Czesława Frączków z Juraszowej, patrzącego na Matkę Bożą z Dzieciątkiem znajdującą się w witrażu po drugiej stronie prezbiterium, ufundowanym przez księdza Józefa Alberskiego.

Na skarpie przed kościołem, obok obelisku upamiętniającego Rok Święty Jakubowy 2010, stoi wykonany z piaskowca pomnik świętego Stanisława Papczyńskiego z krzyżem w prawej ręce i pierwszą konstytucją zakonu księży Marianów "Norma Vitae" w lewej. 

Inne obiekty

Poza trasą Beskidzkiej Drogi Świętego Jakuba na terenie Podegrodzia są jeszcze trzy miejsca, gdzie upamiętniony został błogosławiony, a obecnie już święty Stanisław od Jezusa Maryi Papczyński.

Wędrując z Naszacowic do Podegrodzia widoczny jest po prawej stronie, w niewielkiej odległości od szlaku, dach i wieżyczka dużej kaplicy świętej Anny zbudowanej w 1631 roku, do której można dojść lokalną drogą. We wnęce na bocznej ścianie znajduje się ustawiona w 2008 roku duża figura Stanisława Papczyńskiego z atrybutami: krzyżem i różańcem trzymanym w prawej dłoni i księgą „Norma Vitae” w lewej. 


W tradycyjnej zagrodzie lachowskiej położonej w centrum Podegrodzia, około 100 metrów od szlaku, znajduje się współczesna drewniana kapliczka, której centralnym elementem jest ludowa rzeźba przedstawiająca ojca Stanisława Papczyńskiego z wyrzeźbionym w podstawie napisem:

o. Stanisław Papczyński
beatyfikacja
Licheń – Podegrodzie
16 IX
A.D. 2007


W przysiółku Osowie, w dużej odległości od szlaku, znajduje się murowana kaplica pod wezwaniem świętego Stanisława Papczyńskiego ufundowana wzniesiona w 1997 roku przez Józefa Olszaka. Front zamknięty trójkątnym szczytem z trzema wnękami z figuralnymi przedstawieniami Golgoty, Matki Bożej i Chrystusa. Na kalenicy dachu znajdują są dwie wieżyczki kapliczkowe. W pierwszej umieszczona została figura błogosławionego (obecnie świętego) Stanisława Papczyńskiego, a w drugiej Chrystusa Frasobliwego. Figura ojca Stanisława Papczyńskiego jest również wewnątrz, w ołtarzu, obok tabernakulum.